Czym jest clean beauty i co warto o tym wiedzieć?

Clean beauty to jeden z trendów na rynku pielęgnacyjnych i kolorowych produktów kosmetycznych. Odnosi się do troski o środowisko i rezygnacji ze stosowania szkodliwych substancji. Filozofia clean beauty ma na celu promowanie zdrowego stylu życia i dbałości o naturę oraz zachęcanie konsumentów do etycznych wyborów. Co warto wiedzieć o trendzie clean beauty? Wyjaśniamy!  

Clean beauty – co to? 

Branża kosmetyczna dynamicznie się rozwija i  zmienia się wraz z preferencjami konsumentów, postępem technologicznym i kolejnymi odkryciami w dziedzinie pielęgnacji skóry. W związku z tym co jakiś czas popularność zyskują nowe zjawiska będące swego rodzaju drogowskazem. Trend w kontekście kosmetyki to pojęcie odnoszące się do zmian w preferencjach i oczekiwaniach konsumentów, które bezpośrednio wpływają na sposób, w jaki marki kosmetyczne projektują, produkują i promują swoje produkty. Trendy dotyczą różnorodnych aspektów, między innymi składu, opakowania, technologii produkcji, marketingu czy stylu życia. Są  związane z aktualną modą, zjawiskami społecznymi, postępem naukowym i wartościami społeczeństwa. 

W ostatnim czasie globalną popularność zyskuje trend clean beauty, który w dosłownym tłumaczeniu oznacza „czyste piękno”. Czym dokładnie jest to pojęcie i jak je interpretować?  

• Clean beauty w skrócie oznacza powrót do naturalności i przyjęcie postawy proekologicznej, której istotą jest troska o zdrowie skóry.  
• W praktyce filozofia czystego piękna mylona jest często ze stosowaniem kosmetyków naturalnych lub organicznych, co nie do końca jest prawdą. 
• W rzeczywistości chodzi o holistyczne podejście do pielęgnacji, które powinno iść w parze z odpowiedzialną i zrównoważoną produkcją, naturalnym składem formulacji kosmetycznych niezawierającym potencjalnie szkodliwych substancji, a także transparentnością marek kosmetycznych. 
• Można więc powiedzieć, że clean beauty jest jednym z najbardziej wymagających i bezkompromisowych trendów w branży kosmetycznej. 

Trend clean beauty wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, gdzie regulacje prawne są bardziej elastyczne niż w Europie. Polega na promowaniu kosmetyków o naturalnym składzie, przyjaznych zarówno dla skóry, jak i dla środowiska, a także wolnych od kontrowersyjnych, potencjalnie szkodliwych substancji pochodzenia syntetycznego, takich jak toksyny, alergeny czy drażniące składniki.  

W związku z ogromną popularnością tego zjawiska, wielu producentów posuwa się do oszustwa, stosując tzw. greenwashing – swoisty zabieg manipulacyjny wprowadzający konsumentów w błąd i sugerujący, iż dany produkt jest ekologiczny lub naturalny. W tym celu wykorzystuje się charakterystyczne oznaczenia, np. zielony listek przypominający certyfikat ekologiczny lub minimalistyczny design opakowania, dzięki czemu produkt sprawia wrażenie profesjonalnego kosmetyku dermatologicznego. 

Sprawdź najlepsze polskie kosmetyki naturalne.   

Kosmetyk clean beauty – jaki powinien być? 

Kosmetyk wpisujący się w trend clean beauty powinien spełniać kilka podstawowych założeń. Przede wszystkim mieć „czysty skład” – bezpieczny dla zdrowia, co nie oznacza, że musi być w 100% naturalny. Wszystkie składniki użyte do jego produkcji muszą być nietoksyczne. Co ważne, formulacja może zawierać konserwanty wydłużające termin przydatności do użycia, pod warunkiem że są one nieszkodliwe zarówno dla zdrowia, jak i środowiska. 

Z założenia kosmetyki, których skład określany jest jako czysty, powinny być wolne od następujących substancji: 

• SLS i SLES, 
• Filtry chemiczne, 
• Methylisothiazolinone, 
• Aluminium, 
• PEG, 
• Syntetyczne substancje zapachowe. 

Przykładowe kosmetyki wpisujące się w nurt clean beauty to między innymi: 

• Orientana Bio, maska-esencja śluz ślimaka zawierająca ponad 98% składników naturalnych. W formulacji kosmetyku znajduje się filtrat z wydzieliny śluzu ślimaka, gliceryna, trehaloza, alantoina oraz ekstrakt z korzenia konjac, dzięki czemu wykazuje właściwości nawilżające, wygładzające i uelastyczniające naskórek oraz redukujące przebarwienia, 
• Nacomi, czarne mydło naturalne o krótkim składzie, w 100% naturalnym i przyjaznym środowisku. Regularne (ale nie codzienne) stosowane dogłębnie oczyszcza, złuszcza martwy naskórek i pomaga pozbyć się z organizmu toksyn, pozostawiając skórę nawilżoną, oczyszczoną i rozświetloną, 
• YOPE naturalne mydło do rąk Werbena bazujące na mieszance składników, pochodzących z certyfikowanych upraw ekologicznych. W recepturze znajduje się między innymi ekstrakt z werbeny pospolitej, alantoina, monogliceryd kwasu laurynowego i witamina B5. Produkt nie zawiera parabenów, silikonów, barwników, sztucznych aromatów, SLS i SLES, jest w pełni wegański i hipoalergiczny, 
• PhytoDerma Beauty Oil Serum do skóry problematycznej o wegańskiej formulacji w ponad 95% opartej na składnikach naturalnych, w tym nierafinowanym oleju z pestek malin, wyciągu z aloesu drzewiastego i witaminie E. Poprawia wygląd skóry, odżywia i nawilża ją oraz redukuje widoczność zaskórników.

Podsumowanie 

Trend clean beauty to swego rodzaju rewolucja w podejściu do zrównoważonej pielęgnacji. Podkreśla znaczenie przejrzystości i uczciwości producentów oraz odzwierciedla coraz większą świadomość konsumentów w kwestii wpływu kosmetyków na nasze ciało i planetę. Choć sam trend interpretowany jest na różny sposób, to z założenia oznacza czyste piękno idące w parze z pięknem świadomym, promującym proekologiczną postawę życiową. Ważne jest ponadto zrozumienie, że pojęcia "naturalny", "ekologiczny" czy "organiczny" nie zawsze oznaczają, że kosmetyk jest zgodny z zasadami clean beauty. Priorytetem jest bowiem bezpieczeństwo składników, niezależnie od procesu produkcji.